Trening na selekcje., Trening na selekcje. |
May 1 2013, 10:00 PM
Post
#101
|
|
Grupa: Members |
Owszem Kokson, wiem. Sam ukonczylem ten maraton w 3.40.12, mimo ze w tym roku biegalem tylko 6 razy. I w moim odczuciu wlokłem się niemiłosiernie, wiec nie wyobrażam sobie jak mozna biec powyżej 5 godz. No chyba, że to zasługa moich "super hiper magicznych butów"
|
|
|
May 3 2013, 12:00 PM
Post
#102
|
|
Grupa: Members |
Bieganie maratonu po treningach 3km to moim zdaniem metoda na szybkie i niestety praktycznie nieodwracalne zużycie kolan (chondromalacja 4 stopnia). To świństwo nie daje się leczyć (są sporadyczne przypadki kiedy jakiś preparat lub zastrzyk pomógł) - jak doprowadzisz do czegoś takiego to o sportach w których kolana są potrzebne możesz zapomnieć.
Bieganie długich dystansów należy poprzedzić przygotowaniem marszo-biegowym i tempo oraz dystans zwiększać bardzo powoli. Powtórzę : bardzo powoli. Jak kolana bolą po bieganiu to znaczy że mocno przesadziłeś. Oczywiście nie biegamy po asfalcie i buty z jakąś amortyzacją też są konieczne. Twardość charakteru powinno się mierzyć systematycznością treningu i podejściem do niego a nie tym że jak boli to jestem twardy bo to ignoruję. Mam na myśli zwłaszcza kolana. Słyszałem takie powiedzenie od ortopedy "z kolanami jak z włosami - ma się jedne na całe życie". pozdrowienia Artur |
|
|
May 3 2013, 12:23 PM
Post
#103
|
|
Grupa: Members |
Witam,
Wołek, może Ty mi coś podpowiesz lub ktokolwiek. Jestem na razie bezradny. Ostatnio trochę za szybko i zbyt mocno, bez rozgrzewy ruszyłem w teren. Skonczyło się bólem w oklicy pachwiny. Pewnie coś naderwałem. Problem z tym, że minął już miesiąc a ja jestem wyłączony z biegania. O co kaman? Jak żyć? pozdrawiam solfa A tak prywatnie wybierasz się na S? |
|
|
May 3 2013, 02:30 PM
Post
#104
|
|
Grupa: Members |
ktokolwiek radzi, abyś poszedł z tym do lekarza. Samodzielność jak widzisz dała Ci miesiąc urlopu...
czyli Władek nie należysz do zwolenników Korwina który, majaczy że każdy wariat powinien mieć możliwość wykończyć się jak tylko ma na to ochotę...? Na pewno też jest ważna technika biegu Wczoraj robiąc moje 2 godzniy latania mijałem gościa ,który poruszał się niczym żaba. Wybijał się łydką do góry po czym lądował parwie w tym samym miejscu. Ten to musi mieć mocne kolana ! Ps Kokson odezwij się na komunikator |
|
|
May 4 2013, 12:08 PM
Post
#105
|
|
Grupa: Members |
Solfa napisałem Ci na priv. Pozdro.
|
|
|
May 4 2013, 04:51 PM
Post
#106
|
|
Grupa: Members |
Luke21 no właśnie udałem się do lekarza po diagnozę czyli do Wołka85. Widziałem na własne oczy jak przypadł mu zaszczyt składania nieboraczków na selekcji, nie tylko tych z ortopedycznymi problemami. Nie pamiętam, czy to on (albo Krzysiek) sciągał po 50 km spaceru chłopakowi wodę z kolana (oczywiście w zamian za oddanie opaski z numerem). To znowu ratował kogoś bo tamten opił się wody. I tak w kółko. Takiemu ortopedzie to zaufałbym bezgranicznie. Niestety muszę udać się do jakiegoś lokalsa z przychodni u mnie na wsi. Wołek dzięki za priva. Pozdrawiam i życzę owocnych treningów bez kontuzji. Siemanerko |
|
|
May 4 2013, 09:48 PM
Post
#107
|
|
Grupa: Members |
fly no ta metodę chciałem zastosować ale szczerze to dopiero po 30 km udało mi sie to bo do 21 km trzymałem dobre tempo później zwolniłem ale dalej biegłem i dalej marszobieg... Dlaczego? po prostu na 21 czułem sie świetnie
Władek napisałeś swoje i z pewnością wielu zdanie o stawach. Jest w tym racji i to sporo ale... Każdy ma inny organizm. Jeden zniesie maraton bez zadyszki i przygotowania, a innego karetka będzie ściągać. "Jak kolana bolą po bieganiu to znaczy że mocno przesadziłeś. Oczywiście nie biegamy po asfalcie i buty z jakąś amortyzacją też są konieczne" Bo przebiegnięciu maratonu nie bolały mnie żadne stawy i ścięgna, a mało tego ani jednego odcisku nie miałem na stopie ani zatarcia. Co to oznacza? że ten dystans nie był PRAWDZIWYM wyzwaniem dla mojego organizmu co mnie jeszcze bardziej motywuje:) Bieg był w całości droga asfaltową. Używałem zwykłych skarpetek "z bazaru" i takich butów tylko niebieskich z pewnością nie posiadają poduszek powietrznych poprawiających osiagi http://img2.mlstatic.com/tenis-adidas-trax...9342_092012.jpg Moim skromnym zdaniem idealne do wszelkiego poruszania |
|
|
May 4 2013, 10:27 PM
Post
#108
|
|
Grupa: Members |
Czyli lecznictwo na odległość Solfa? Ja byłem na mojej wsi u lokalsa. Coś tam pisał, wcale nie sluchał, kazał zrobić prześwietlenie kolana. Termin 3 lipca czy coś kolo tego... Chyba że mam zbędne 120zł plus jeszcze ze 2oo na dwie wizyty w trybie bardziej uprzejmym....
|
|
|
May 5 2013, 11:53 AM
Post
#109
|
|
Grupa: Members |
Hehe, Solfa narobiłeś mi taką reklamę, że ludzie do mnie piszą na priv ;-)
Tak dla sprostowania dla przyszłych pytających nie jestem ortopedą tylko UROLOGIEM :-) |
|
|
May 11 2013, 12:46 PM
Post
#110
|
|
Grupa: Members |
Gwoli ścisłośći Gallowaya stosuje się od startu do mety, wprowadzony po 20 czy 30 km nie ma swoich zalet. Rękami, nogami i kolanami podpisuje się pod tym co napisał Władek, Kokson trochę pokory.
|
|
|
May 11 2013, 03:51 PM
Post
#111
|
|
Grupa: Members |
Pokora zawsze jest potrzebna szczególnie jak ktos jest młody i napalony na wszystko jak ja:) No tak jak napisałem niestety całego Gallowaya nie udało mi sie z prostej przyczyny. Człowiek do półmetka ma tylu kibiców i takie tempo ze po prostu nie dałem rady maszerować i jedynie biegłem do tego 21 km.
|
|
|
May 19 2013, 08:14 PM
Post
#112
|
|
Grupa: Root Admin |
Bardzo dobra wypowiedż Władka- bieganie długich dystansów bez przygotowania to kasowanie kolan.
Kolejnym problemem który szybko się pojawia o tych którzy szybko zwiększaja dystns bez przygotowania / i zrzucenia wagi/ to problemy z przepukliną kręgosłupa / dyski odmawiają posłuszeństwa/ |
|
|
May 19 2013, 09:27 PM
Post
#113
|
|
Grupa: Members |
Koniec końców po części sie z tym zgadzam. Jednorazowy wypad na 42 195 bez przygotowania mogłem przepłacić kontuzją (na szczęście byłem odpowiednio rozciągnięty). Kilka takich wypadów niby "hartujących" mogłoby sie zle skończyć...
Mam własny trening i napisze tak... Maraton traktowałem jako rozgrzewkę/zobaczenie jak to jest i na ile mnie stać. Teraz jest trening regularnie wzbogacany. Na efekty poczekajmy do 15 czerwca:) |
|
|
Jun 19 2013, 01:25 PM
Post
#114
|
|
Grupa: Root Admin |
Proponuję przewertować internet i poszukać haseł:
Ośrodek Sprawności Fizycznej- zwłaszcza tzw, ściana płaczu oraz Biegowy Test Siłowy- jeden z lepszych weryfikatorów z lat 70-90 tych poziomu motoryki. |
|
|
Jun 19 2013, 11:15 PM
Post
#115
|
|
Grupa: Members |
Już wiem i jestem pełen podziwu za aż takie duże zaangazowanie w Preselekcje:) Tyle rozrywek w jeden dzien że aż boje sie pomyslec co bedzie na etapie własciwym.
Tak na powaznie to ciesze sie z OSF a biegowy test siłowy tez wygląda "smakowicie" lubie takie:D OSF bedzie wykonywany z berylem czy też niespodzianka? Teraz jestem w 100% przekonany że do 17 to nie skonczymy Preselekcji:D |
|
|
Jun 20 2013, 08:49 PM
Post
#116
|
|
Grupa: Members |
Ten bieg siłowy przypomina mi Tomaszów w 2006.
|
|
|
Jun 21 2013, 12:39 AM
Post
#117
|
|
Grupa: Members |
Jak na złość w internecie na określenie "ściana płaczu" kochany internet wyszukuje tematykę o aspekcie religijnym...
No chyba, że chodzi o to aby zostawić karteczkę z listem motywacyjnym na S ^^, Tak na serio to odpowiedziałby mi ktoś czy chodzi o zwykłą ścianę, na którą trzeba się wspiąć czy, którą trzeba "przeskoczyć"?? A może chodzi o coś całkiem innego?:] |
|
|
Jun 21 2013, 06:57 AM
Post
#118
|
|
Grupa: Root Admin |
Zdecydowanie nie chodzi o wycieczke do Jerozolimy....
W Tomaszowie był test 56 ks ale to nie BTS. Istnialy 2 testy BTZ- Biegowy Test Zwinnościowy i BTS-Biegowy Test Siłowy. Kokson odpowiadajac na Twoje wątpliwosci z czasem..... możesz pod ścianą płaczu stać nawet do 19.00... |
|
|
Jun 21 2013, 09:52 AM
Post
#119
|
|
Grupa: Members |
Greg..... ściana płaczu jest to wyskoa sciana (2.7-3.0 metra) zrobiona z desek, ewentualnie wysmarowana czyms śliskim ( jak nie potem tych co juz pokonali ściane). Technika jest prosta czyli najlepiej ważyc 30 kilo i mieć siłe jak Pudzianowski przy niebywałej zwinnosci:)
A próbowałeś wpisac hasło "Osrodek Sprawnosci Fizycznej" ? Internet jest obszerny wiec znajdziesz coś gwarantuje:) Co do sciany to juz duzo wczesniej miałem ją zrobic ale nestety cos wypadło i sie nie złozyło... zastanawia mnie tylko jakie konkurencje zotaną wyłączone bo ten OSF jaki widziałem to nie wiem czy zmiesciłby sie na 100 metrach. Czy dobrze podejżewam że nie bedzie tunelu podziemnego? |
|
|
Nov 17 2013, 07:09 PM
Post
#120
|
|
Grupa: Members |
Dawno tu nie zaglądałem ...
Ostatnio w modzie stało się robienie własnych "OSFów' w jednostakch bądz zwykłych torów przeszkód. Kwestia inwncji twórczych i pomysłowości architekta. Wziąłem udział w takich wew. zawodach na wymyślonym torze przeszkód i muszę wam powiedzieć, że dość mocno się zmęczyłem. W 80 % przeszkody nie spotykane na standardowych OSFach do tego trochę wody i niektórzy końcówkę to już tylko szli bo o biegu nie było mowy... Zaczynam pomału dostrzegać że chyba beton pomału odchodzi i do głosu dochodzi pokolenie bardziej kreatywne, które zwiedzało świat i podpatrywało innych w szkoleniach. A co do treningu to zacząłem ostatnio trenować cros fitt i widzę że po mocnym interwale lepiej kształtuje mi się wytrzymałość. Szczególnie polecam wskakiwanie na skrzynie... pozdr Mały -------------------- Mercenaries never die, they just go to hell to regroup.
|
|
|