Witam serdecznie wszystkich forumowiczów, naszła mnie pewna idea...

Majorze, a może by tak wprowadzić do eSki element walki w rozumieniu starcia fizycznego? Spieszę z wyjaśnieniem o co mi chodzi. Walka fizyczna (oczywiście w rękawicach i ochraniaczach-chociaż obawiałbym się preferencji Majora w tym względzie ) może stanowić ciekawe oraz wartosciowe kryterium przy sprawdzaniu hardości ducha startujących. Nie mam na myśli bezsensownego okładania się po mordzie, nie proponuję też jakiejś konkretnej formy. Powszechnie wiadomo, że bezpośrednie starcie potrafi pokazać ile siedzi w człowieku zawziętości, charakteru i uporu, no i potrafi dać w kość a czasami złamać.

Zdaje się, nie będę daleko od prawdy jeśli w Selekcji do podwarszawskiej "firmy" na samym początku jest właśnie element kilku rundowego starcia z instruktorami?

Dodam również, uprzedzając idiotyczne komentarze, że nie jestem żaden fighter co chce się wykazać i podsuwa coś co jest mu wygodne


Pozdrawiam i życzę wytrwałości w S09

Od 4-ech lat różne rzeczy czytam na Forum, ale jedna z propozycji to chyba nieporozumienie.
Kolega "Pilsudski" (mocna ksywa...) daleko pojechał z tym sojuszem z Hitlerem.
Może ktoś przelicytuje kolegę ?
Zapisujemy się do SS ?

Bochen. Po pierwsze Selekcja A.Kupsa to nie coś co ma być jednoznaczne w 100% z selekcją do GROM. Tam to jest dobry test bo sprawdza kandydata w starciu fizycznym pod kątem dalszej służby - czyli jak wypada w konfrontacji fizycznej, czy się nie boi, czy ma siłę woli, czy zna jakiś styl, czy potrafi go zastosować, czy jest wytrwały itp.

Przez cały okres trwania Selekcji jak dotychczas tłuczenie się nie było do niczego przydatne. Więc nie ma sensu umieszczać go na Preselekcji.

Poza tym testy walki w mojej opinii można robić wśród poważnych ludzi. Co innego komandos który aplikuje do GROM a co innego masa przypadkowych ludzi z których duża część nie potrafi się kontrolować. Wyobrażasz sobie co by się działo gdyby kogoś poniosło z emocji w takiej zabawie. Ludzie by się mogli poważnie pouszkadzać. Pomijam wiązanki które w takich starciach by padać "ty k... uważaj gdzie kopiesz, albo poje... cie itp."

Taka formuła nie sprawdzi się w przypadku ludzi z "przypadku".

Nie wiem czy coś kiedyś ćwiczyłeś w formie zorganizowanych treningów gdzieś, ale w większości "poważniejszych" sekcji sztuk czy sportów walki "konfrontacje fizyczne takiej czy innej formie" urządza się tylko wśród ludzi którzy mają już jakiś staż i wiedzą o co chodzi.

A ja bym nie negował pomysłu starcia fizycznego z innym uczestnikiem. Pamiętajmy, że wielu z nas jest obserwowanych przez instruktorów z różnych służb a takie starcie stanowiłoby kolejne kryterium oceny. Ci, którzy nie potrafią kontrolować agresji odpadną w przedbiegach, ale są i tacy, którzy pewnie by chcieli się wykazać (sam uprawiałem judo). To nie musi byś walka na pięści bez zasad. Do wszystkiego można wprowadzić reguły np. parter wygrywa uczestnik, któremu uda się obejść przeciwnika itp... Pomysłów jest mnóstwo trzeba tylko przysiąść i pomyśleć.

Właśnie wróciłem od lekarza rodzinnego i powiedział mi, że on nie może wydać zaświadczenia, że mogę brać udział w Selekcji (jakieś rozporządzenie), i napisał mi krateczkę:
Zaświadczenie
Jakubowski Krzysztof ......
jest obecnie zdrowy.
data i podpis. Czy to wystarczy?

Już jakiś czas temu pisałem, że oficjalnie (w pełni zgodnie z ustawą) lekarz internista, rodzinny, czy pierwszego kontaktu takiego zaświadczenia wystawić nie może bo nie ma do tego uprawnień.
Fakt , że niektórzy wystawiają ale to z reguły po znajomości lub jak patrzą tylko na kasę lecz w teorii jest to niezgodne z ustawodawstwem.

Powtórzę jeszcze raz , że w ostateczności można np. tu w Warszawie zrobić :
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
COMPLEX Medical System
ul. Wawelska 5
Warszawa

Wiem że to Warszawa i nie wiem skąd jesteś, ale badania 2 dni + na trzeci dzień zaświadczenie od lekarza sportowego. Zarejestrować się możesz telefonicznie na badania i od razu do sportowego lekarza.
Jest jeszcze tydzień więc powinno się udać.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Oczywiście wszystko zależy od Pana Majora jak będzie na takie zaświadczenia patrzył. Podejrzewam że normalne od zwykłych lekarzy też przyjmie.

To żadne miarodajne kryterium. Jak ktoś chce się wykazać to to raz , w cywilu są od tego zawody sportowe gdzie zmierzy się z równymi sobie (a nie będzie się wykazywał tłukąc np. jakąś małą dziewczynę która przyjechała na Selekcję ) i to będzie miarodajne starcie.

Jaka to sztuka i wykazanie się gdy w wielu przypadkach stawał byś do starcia z pozycji dominującej (trenujesz jak mówisz Judo) z ludźmi którzy nigdy nie mieli doczynienia z żadnymi sportami kontaktowymi ???
(to selekcja cywilna, a nie wojskowa na którą idą sami potencjalni "komandosi" którzy wiedzą coś o walce)

A dwa jak ktoś chce uczciwie zabłysnąć przed instruktorami to jest coś takiego jak Selekcje do tych służb czy jednostek. Zawsze możesz napisać np. do GROMU że chciałbyś do nich na Selekcję bo chciałbyś się zmierzyć z ich instruktorami w walce. Chcesz się uczciwie wykazać to jednej z najlepszych sposobów.


Nie o to chodzi w cywilnej Selekcji. Tą kwestią jak dostaniesz się na Selekcje wojskowo/służbowe będziesz mógł się spokojnie wykazać. Selekcja to gra terenowa, nie zawody sportowe w sztukach walki. Takie są w wystarczającej ilości poza nią i tam spokojnie może się każdy wykazać, a potem pochwalić się tu na forum jaki medal zdobył.

I podejrzewam większość ludzi na cywilnej Selekcji to ludzie którzy nie potrafią kontrolować agresji, szczególnie jak dojdzie czynnik wykazania się, stresu i pojawi się jakaś konfliktowa sytuacja. Jak widać było w tv, niektórzy nieraz mieli ochotę dać sobie po razie.

Mycodename47

Taki papierek każdy lekarz może wystawić i wątpię, aby Cię na S wpuścili z czymś takim.

senior
Tak wiem, od paru lat przymierzasz się do napisania doktoratu nt. niemieckich nalotów na Anglię, dlatego nie mam zamiaru się z Tobą sprzeczać. Po prostu w dość laicki sposób chciałem przypomnieć pewien fakt historyczny o którego istnieniu chyba nie zaprzeczysz.

Teraz moje pytanie.
Rozchodzi się o błachostkę, ale nie chcę przed wejściem na stadion się zdziwić. Na zaświadczeniu lekarz nie uzupełnił rubryki:" Nazwa i nr dowodu tożsamości". Nie będzie z tym problemu? Proszę o odpowiedź.

No cóż ja też uważam że "trochę" przesadził z tym sojuszem z Hitlerem.Być może losy wojny potoczyły by się trochę innym torem Francja nie była by przygotowana do obrony tak samo było by z Anglią.Później Niemcy mogli by przerzucić żołnierzy na przyszły rosyjski front może byśmy wspólnie z niemcami wygrali ale to nie zmienia faktu że bylibyśmy i tak sługami na rozkazy pana.Żydzi polskiego pochodzenia i tak by zostali wymordowani ,autostrada eksterytorialna została by wybudowana ... itd Moim zdaniem lepiej polec w walce niż być czyimś sługą.

Tomek 78 chyba nie widziałeś dziewczyn, które kończyły Selekcję bo jeśli piszesz, że są małymi dziewczynkami to jesteś w błędzie...
Przykładem może być Agata, która w ubiegłym roku wykonała 35 delfinków, dodatkowo można ją spotkać na szkoleniach z systemu walki kontaktowej Majora - COMBAT 56.
Piszesz, że widziałeś w tv agresję w oczach uczestników...
Najpierw wystartuj i ukończ imprezę a zrozumiesz, że z tymi ludźmi podzieliłbyś się ostatnim kawałkiem czekolady bo to oni będą chcieli nieść Twój plecak kiedy Tobie zabraknie sił.
O wprowadzeniu nowych elementów do Selekcji będzie decydował Major i myślę, ze byłby w stanie ułożyć miarodajny test sprawdzający uczestników pod kątem ew. walki lub samoobrony.
Na tym chciałbym zakończyć dywagacje na ten temat.
Życzę owocnych przygotowań!

Nie umniejszając w żaden sposób dokonań Agaty (bo być może dała by radę i wszystkim na Selekcji ) sądzę, że testy walki to nie te impreza.
I nie mówimy przecież o teście walki po ukończeniu Selekcji i wśród tych osób, lecz jak sam napisałeś o takim teście na PRESELEKCJI !
PS: ja nawet bym nie chciał starcia z dziewczyną bo było by mi głupio ją uderzyć choćby kwiatkiem

Nie chodzi mi o agresję i zawziętość uczestników (i nie pisałem jak twierdzisz że widziałem agresję w ich oczach, tylko ze chyba w edycji 2007 zdarzało się że niektórzy za byle co zaczęli sobie jakieś nieciekawe słówka rzucać i podejrzewam że gdyby nie instruktorzy i tv to by się nie hamowali)i absolutnie nie neguję przecież chęci ich pomocy bo ludzi powinni sobie pomagać nawet w trudnych warunkach i to nie tylko na Selekcji. Tylko, sądzę że na Presce jest zapisanych już ok. 650 osób. Jak wyobrażał byś sobie formuły starć i jaki miało by to cel ?

Kumite 1000 ???
czy
Mega-RANDORI
a może
Ustawka Kibica ?

Jak sprawdzisz się na Selekcji i ukończysz ją to jeżeli cię ktoś zauważy i zaprosi gdzieś dalej to wierz mi sprawdzą Cię jak im będzie potrzeba i narzekał na pewno nie będziesz.

Po pierwsze o wprowadzeniu elementów walki napisał Bochen a nie Marjas20, a po drugie wcale nie napisał że na preselekcji tylko na "eSce"!!! A swoją drogą Tomku78 chyba chcesz mieć ostateczne zdanie na każdy temat...

Tomaszek78 jest ewenementem. Jak sam napisał w swojej polemice z Seniorem swoje życie poświęcił piłce nożnej, informatyce i językowi angielskiemu.
Zna ważniejsze wydarzenia historyczne, ale nie przywiązuje wagi do dat. Niestety...
Stanę po stronie Seniora - sam zdawałem maturę z historii i wolałbym znać chociaż rocznikowo datę wydarzenia co pozwoli mi umieścić je np. w konkretnej epoce. To miło jak ludzie nie mylą baroku ze średniowieczem. Ciekawostka Tomku - dziś Francuzi obchodzą rocznicę pewnego wydarzenia. Wiem, że z datami jesteś na bakier, więc pomogę :14 VII 1789r.
Tomek lubi pisać dłuugie posty. Prawdopodobnie wynika to z uwielbienia do klikania (w końcu informatyk). Mam jednak wrażenie, że nie zawsze wie o czym pisze, ale może to tylko moje odczucie...
Jednak najbardziej mierzi mnie ilość ortografów przypadających na post!!
Juz kiedyś na forum została opisana pewna reguła Tomaszu - ZAPAMIĘTAJ!
Partykuła -by, -bym, -byś, -byś, -byście, ....
Z czasownikami w formie osobowej pisana jest łącznie. Przed czasownikiem lub z bezokolicznikiem pisana jest oddzielnie. Twoje "było by" najzwyczajniej razi w oczy!!
Może zamiast pójść dziś na basen lub do lasu, postawisz na zasady pisowni?
Jesteś Polakiem. Lubisz pisać o Polsce. Lubisz przelewać swe myśli na papier. Moja prośba - rób to umiejętnie. Będąc informatykiem wiesz, że internet przychodzi Ci z pomocą, oferując słowniki internetowe!
To moja dobra rada i nie jestem złośliwy. Z tego co slyszałem, Pan Major planował wprowadziś na Preselekcję test ortograficzny...

IAMO jednak stety. Dawno temu (ty pewnie znasz konkretną datę?) wynaleziono papier, dzięki któremu można zapisywać różne informacje. Później (pamiętasz kiedy?) powstawały bardziej cyfrowe nośniki danych, a teraz dostęp do nich uzyskujemy dzięki połączeniu z Internetem. Więc jeśli chce wiedzieć, kiedy coś miało miejsce, to znajduję to np. na Wikipedii, co zajmuje mi mniej czasu, niż zapamiętanie daty. Proste i skuteczne (szanse na zapomnienie są większe niż na to, że na Wiki będzie błąd).

Byłbym za.

manajev powodzenia przy korzystaniu z Wikipedii na Preselekcji!!

Eh... Osoba czepiająca się błędnej pisowni przyrostków zaczyna zdanie z małej litery. Wieje mi tu lekką hipokryzją.

To był argument za wyrzuceniem mało znanych dat z testu, nie porada, jak dobrze napisać test.

Dawno temu (ty pewnie znasz konkretną datę?)
Myślę, że nie muszę tego komentować...

Środek nawiasu to nie początek zdania, więc nie ma tu czego komentować.

Zasadą polskiej grzeczności jest między innymi umniejszanie własnej wartości, a wywyższanie osoby rozmówcy. Dlatego w korespondencji tzw. zaimki osobowe (Ty, z Tobą, Ci, do Ciebie itp., ale też Wy, z Wami, do Was itp.) oraz tzw. dzierżawcze (np. Twój, Twojej, Wasz, Wasi) zapisujemy wyłącznie wielką literą. Okazujemy w ten sposób szacunek odbiorcy, bez względu na jego wiek czy miejsce w hierarchii społecznej.
podaje link: http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=9998

manajev chyba teraz zrozumiesz o co mi chodzi. Mam taką nadzieję!

Panowie spokojnie.
Teraz burzycie się w sprawie sensowności zapamiętywania dat, oraz poprawności pisowni ortograficznej w waszych postach, a za kilka dni zapewne będziecie najlepszymi kumplami, którzy będą dzielić się ostatnią kroplą wody i kawałkiem zawartości konserwy, natomiast gdy kolega nie będzie miał sił nieść plecaka drugi wesprze pierwszego swoimi siłami gdyż taka jest specyfika tej Gry
Tak więc im szybciej skończycie ten spór tym będzie dla was lepiej