Problemy naszego wojska |
May 2 2010, 09:07 AM
Post
#1
|
|
Grupa: Root Admin |
Otwieram ten temat za względu na sporą ilość pytań dotyczących naszego wojska.
Problemem numer jeden w wojsku jest ,,rozmycie'' kompetencji i rozrost biurokracji co pośrednio powoduje brak decyzyjności na poszczególnych stanowiskach. |
|
|
May 14 2010, 09:57 PM
Post
#2
|
|
Grupa: Members |
Jak dla mnie to problemy robimy sami sobie. Dopoki w wojsku będą kontrole dopóty bedziemy zajmowali się powierzchowością, a esensja szkolenia będzie uciekac. Biurokracja jest potężna. Zaczynając od szczebla pododdziału koncząc na sztabach batalionów brygad i generalnym. Brak procesu decyzyjnego lub raczej strach przed podejmowaniem decyzji bez wyraźnego bodźca.
Marazm młodych oficerów i podoficerów którzy nie realizują się bo pochłonięci przez "monoze" piszą np: konspekty od reki na kolorowo. Co do NSR nie napalajcie się na to bo nie jest to zajęcie dla ludzi którzy pasjonują sie wojskiem i chcą sie z nim wiązać. To jest co najwyżej namiastka. czekajcie na pobór do szkoły oficerskiej lub podoficerskiej, składajcie podania do różnych jednostek w kraju. Próbujcie cały czas. Ważne żeby na małych przeszkodach sie nie poddawać i cały czas drażyć temat... Osobiście się dziwie AK żę próbował pan Selekcje "sprzedać" dla Sztabu Gen. Banda durni spiepszyła by idee i zrobiła z tego zabawe dla dziecie. Wroćiłem dzisiaj z Jaworza z kursu SERE. przez 3 dni uciekałem przed Strażą Graniczną, bytowałem w przygodnym terenie i byłem więziony i torturowany. Najlepsze jest w tym to że MON dał idee a całą resztą zajeli sie "cywile" oraz SG. Efekt był taki że kurs wypadł w moim odczuciu na 5+. Wystarczyło że mon się nie wpierniczał w detale a uzyskaliśmy preludium do szkolenia na wysokim poziomie z zagadnień które od dłuższego czasu były traktowane po macoszemu lub nie było ich w cale. Nawet Barnaba był zachwycony ps powyższe wypowiedzi nie na temat prosiłbym o skasowanie bo widzę że dziecie się dorwały do komp starszego rodzeńsstwa i wypisują głupoty w temacie Mały -------------------- Mercenaries never die, they just go to hell to regroup.
|
|
|